"Krew Ratuje Życie"
A co Wy na to?
http://www.krwinka.org/akcja.php?aid=61&page=0
Offline
Ciekawy pomysł Może i my zaczniemy coś takiego robić?
Offline
mam inny pomysł można wziąść parę takich naszyjników i zrobić aukcje a kasę przeznaczyć nie wiem na jakiś prezent dla tych dzieci albo spytać się na co by chciały to przekazać . Powiem nawet, że z ochotą bym się spotkała z tymi dziećmi i pogadała na ten temat.
Słyszałam o takim czymś w stanach dzieci za to przekazują na prezenty dla biednych dzieci albo czasem zbierają na jakiś wyjazd.
CO wy na to ???
a i nie rozumieć mnie źle chciała bym , żeby same powiedziały jakie maja marzenia oprócz tego by być zdrowym i spróbować to zrealizować . Wiem , że we wrześniu chyba ( nie wiem jaki dokładnie miesiąc ) jest akcja żółty tulipan i jeden tulipan to jedno dziecko z hospicjum.
Offline
Ja tam jestem za tym by te dzieciaki zaczepić, by do nich napisać, nawiązać kontakt i to na co pozwolą, co będą chciały możemy im pomóc zrezlizować u nas w styczniu a także z każdą inna okazją.
Myślę że można i warto to połączyć.
To jak Karolino, napiszesz do nich?
Offline
Uważam, że dobrym pomysłem byłaby sprzedaż zrobionej przez nich biżuterii na Naszej czerwcowej akcji i całość pieniędzy przekażemy im na pracownię plastyczną
Offline
Czasem się zastanawiam czy ja dożyję czerwca, czy mi się nie znudzi działanie albo czy nie wyemigruje do Australii
Pewnie, że w czerwcu będzie lepszy odbiór i może być "na czerwiec" ale my wiele rzeczy mamy już "na czerwiec" - to też taki apel, zbierzmy się, ustalmy plan czerwca i zacznijmy działać, wyjmijmy wszystko to co mamy pochowane na czerwiec i zacznijmy to "dogadywać" i realizować bo na sam czerwiec to się zapracujemy
Tak więc można, dzieciaki od makaronu zaczepić i wybadać sprawę, dogadać "na czerwiec"
Offline